Ból zastygania w bezmocy
Mam przebogaty treści dar.
Chcę go dać wszystkim, co nie mówią często
"nie".
Tak nienawidzę formalności.
To mnie przerasta - nabrać formy w dany
czas.
Nieskładnie rzygam, wiem
ty chciałbyś z tego mieć
poukładany w jakąś pewność
wymiot mocy.
Staram się nigdy nie wydawać punktów w
nudny spokój fundamentów.
Nigdy nie traciłem czasu na niezbędne "miej
coś, myśl, by być."
Nach, ujmij to!
autor
Wiwern
Dodano: 2009-09-29 21:41:41
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Miałem kumpla, co jak się spalił chrustem, na lekcjach
pisał takie wiersze.
Ale Ty, masz fajny rytm, taki muzyczny. I im, starsze
wiersze jakby wyrobił się rozpoznawalny styl. No i
szczere to jest.
Ja to przyswajam i pozdrawiam