Bólem jest życie
Jedynym momentem, gdy odczuwam spokój
jest noc – zamykam oczy, rozpływam się w
mroku.
Z łatwością zasypiam, czasem przy
modlitwie
wierząc, że smutek zamilknie
choć na chwilkę.
Czasem widzę koniec – już dusza umiera,
a świat co szybko daje, tak szybko
odbiera.
Wiosna przyniesie słońce, kwiaty,
kolory,
nic nie przebije się przez długie, ciemne
zasłony.
Jaki marny jestem, silnie słaby,
potrafię ujrzeć szczęście tylko w
oddali.
Coś we mnie pękło i pęka nadal
i ciężko to wszystko w całość
poskładać.
Komentarze (17)
to fakt. często mam tak samo z tym że dochodzą
problemy ze snem )))
miłego...
ogromnym bólem
Marcin pięknie piszesz o smutku życiowym . Pozdrawiam
Dobry wiersz ale zapachniał mi jakimś stanem
depresji,a przecież idzie wiosna a z nią i iły witalne
również.
Serdeczności przesyłam:)
Ładnie... Ból jest wpisany w życie, niestety...
Tak, wystarczy Marcinie odsunąć zasłony, niech
słoneczko baraszkuje:)
A Ty uśmiechem odpowiesz na te głaskanie twarzy:)
Będzie OK, zobaczysz!
świetnie wyrażony ból...próbuj składać:) pozdrawiam
Wiersz smutny, bo życie bywa czasem okrutne
Pozdrawiam
Podoba mi się zapis tego smutku, choć z pewnością
peelowi nielekko.
w życiu piękne są tylko chwile - pozdrawiam
Może warto spróbować odsunąć zasłony i wpuścić promyk
słońca. Wiosna może zawitać w każdym miejscu. Trzeba
tylko cierpliwie poczekać, aż miną śnieżne chmury.
Pozdrawiam ciepło.
Życie jest piękne Marcin,tylko niektórzy ludzie bywaja
podli. Głowa do góry, nie poddawaj się a zobaczysz,
jakich radosnych barw nabierze.Pozdrawiam cieplutko:)
uśmiechnij się do słońca. :)
smutna refleksja o trudnym życiu
bo nie jest łatwe...
gdy pęka coś w sercu dusza przestaje
grać
ujmujące strofy
powodzenia
Marcin, podobnie to odczuwam...