Bolesna świadomość

nie obwiniaj się peelu, nie biczuj swojego sumienia...
więcej wiary w siebie
pozdrawiam

Tak, dokładnie tak, tak często świadomość jest taka
bolesna, pozdrawiam :)

Interesująca refleksja spoglądając w zwierciadło...
Miłej niedzieli:)

Chyba przesada, trzeba siebie polubić, dasz radę,
wierzę-) Ciekawe refleksje, ot, życie, życie...

Trzeba kochać samego siebie, aby pokochać innych.
Niektórzy zostają tylko przy pierwszym. Pokręcone te
nasze życie... Pozdrawiam

Oj myślę że trochę przesadziłeś. Głowa do góry
zawsz jest nadzieja że będzie lepiej.

Na siebie spojrzałeś, wroga ujrzałeś.
Trochę go naopieprzałeś, nauki przekazałeś,
jakiś czas odczekałeś i przyjacielem
odbicia w lustrze zostałeś...
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłej niedzieli :))

ciekawa refleksja i krytyczna samoocena...
pozdrawiam:-)

Dziękuje za poczytanie i pozostawione
komentarze, kłaniam się.

Nieraz odbicie nie zgadza się z naszym
wnętrzem...pozdr.

Myślę,że w tej refleksji nie będziesz odosobniony.Ale
to przecież żadne pocieszenie...Pozdrawiam

Podobno człowiek jest swoim największym wrogiem...
Pozdrawiam serdecznie +++

Bolesna świadomość do której dojrzewa się
latami...Pozdrawiam cieplutko:)

Ja zawsze z dystansem, i chyba bedę miała podobne
odczucia
Pozdrawiam:-)

Ciekawa życiowa refleksja skłaniająca czytelnika do
przemyśleń.
Pozdrawiam Tomku:)
Marek