Bolesny fałsz
Chcesz karmić mnie niczym gołębie,
Kłamstwami, co znają ten świat
Nieprawdą, co błyszczy w zieleni,
Smutnym fałszem, co rzadko omija nas
Gdy słońce tak na Ciebie patrzy,
Oczami roznieca twój żar
Czy myślisz, że ono nie kłamie?
Każdego dnia wschodzi i świeci nam.
Spójrz sobie prosto w oczy.
Czy znajdziesz tam dawny blask?
To kłamstwo, w którym żyjesz na ziemi.
Przeistacza twoją duszę w czarny głaz.
Pomyśl czy warto tak żyć.
W tym słowie, które trwoni cenny czas.
Zacznij najpierw od siebie.
Na każde drzewo przyjdzie mgła.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.