boso plażą
już wiatr pieśnią tęskną
ukołysał szarość nieba
gdy świt wschodem słońca
policzki dnia zaróżowił
drobinki piasku w dłoniach
lśnią jak gwiazd złote morza
a cisza tonie w błękitach
autor
zuza n
Dodano: 2020-01-27 17:52:36
Ten wiersz przeczytano 977 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Zapadła błoga cisza wpatrzona w błękit. Uwielbiam tę
chwilę...
Subtelnie.
pięknie
pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie,pozdrawiam :)
Niechby się błękit objawił.
Pozdrawiam
Podoba się, a zwłaszcza zaróżowione policzki dnia.
Pozdrawiam wieczorowo :):)
tęsknię za tą ciszą w błękitach.
Plaża nad morzem ma o każdej porze dnia o nocy swój
urok. Piasek masuje przyjemnie podeszwy stóp.
Uroczy wiersz.
Ślę moc serdeczności. :)