Boso wśród gwiazd
Czuję twój zapach i dotyk dłoni
umykasz nagle gdy sen przemija
ta gra ciemności jasnych promieni
tak pragnę znowu byś mi się śniła
mój wzrok ku niebu ciągle spoziera
gdzie chmury płyną ciemne skłębione
i nagle widok mi się otwiera
na górze lasy nasze zielone
wśród nich ty stoisz rozanielona
i wdychasz wonie sosnowych igieł
okruchy marzeń trzymasz w swych dłoniach
lekka poświata dodaje skrzydeł
uwalniam ręce z tych ziemskich kajdan
płynę do ciebie z czerwona różą
zrzucam na ziemie ciążący majdan
z kropla nadziei ciszą przed burzą
lecę powoli w otchłań bez lęku
zamykam oczy powiew po twarzy
to jak muśniecie kosmyku włosów
połyskujących od balejaży
boso wśród nocy i boso wśród gwiazd
sięgam ku niebu do swoich marzeń
w uszach mi szumi a w sercu drga
już wnet dotykam upojnych zdarzeń
Komentarze (30)
Przeczytałam z przyjemnością.
"z kroplą nadziei"- brakuje ogonka przy "ą"
Gdy marzenia stają się niemal realizstyczne, to
czujemy się tak jakbyśmy boso spacerowali wśród
gwiazd, a każdy receptor ciała odczuwa miłosne
uniesienie... świetny wiersz, pozdrawiam
Po prostu piękny:)
Bardzo ciepły wiersz.Miło się czyta Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo fajny klimatyczny wiersz, czyta sie jednym
tchem.
Miłego wieczoru.
Pieknie. Z przyjemnoscia czytalam.
Pozdrawiam :)
pięknie rozmarzony wiersz,,pozdrawiam:)
Pięknie i refleksyjnie...Pozdrawiam
ślicznie
Romantycznie, nastrojowo, pięknie.
Miłej niedzieli.
Pięknie- chętnie pofrunęłabym razem z Tobą!!
Po prostu piękny! Miłej niedzieli;)
Cudeńko!!
Piękny wiersz.To też moje klimaty.Odleciałam razem z
Tobą.
Pozdrawiam.
ślicznie i romantycznie
pozdrawiam serdecznie