Boży dar
Dajesz słońca promienie
trawom perły z rosy
szum lasu strumieni
łany złocistych kłosów
dajesz wiosenny powiew
świeżością odradzasz
wyrzucasz niebios gniew
i wichrem zamiatasz
dajesz tęczy balustradę
zroszoną deszczem
letniego dnia czekoladę
promieniem słonecznym
dajesz barwę jesienną
w sukni czerwonozłotej
okrytą mgiełką zwiewną
do czasu chłodnej słoty
dajesz też śnieżną biel
mroźnym uściskiem splatasz
zamierzony ziemski cel
w życie nam wplatasz
Boże
dziękuję
Emilia Konicer
Komentarze (74)
fatamorgana masz rację stare imiona mają coś w sobie w
skojarzeniach dziękuję miłego popołudnia
Arku dziękuję i przytulam
wibracjo dziękuje coś niecoś poprawiłam pozdrawiam
serdecznie
Poprawić by rytmikę i przełamać nieco anaforę - byłby
wiersz bardzo dobry.
Wiersz jest swoistym dziękczynieniem
Bogu, na duże TAK, pozdrawiam ciepło.
Ładny obraz namalowałaś słowem cztery pory roku...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Wiersz skojarzył mi się z imieniem Bożydar. Swoją
drogą fajne są te staropolskie imiona Bogusława,
Bożydar, Bogumiła... tez na chwałę Bożą, jak Twój
wiersz Emilio :)
Pozdrawiam :)
Tak, milasku, dokładnie tak jest. Pozdrawiam :)
Maćku dziękuję serdecznie całuski posyłam
waldi dziękuję całym sercem za miły komentarz i
przytulam w deszczowy dzień
Krystek to prawda nic na zawsze nie jest dane :))
przytulam w deszczowy dzień
bardzo na TAK Emilio
ten wiersz płynie jak piosenka prosto z serca ...Bóg
daje nam wszystko ...czego nam potrzeba i korzystajmy
z daru niebios ...
Piękny dziękczynny wiersz. Tylko pamiętajmy, że nic na
zawsze nie jest dane.Pozdrawiam serdecznie:)