O bracie !
Z dedykacją dla mojego zdychającego pieska - Bruna... :(
Niczym Werter, twoja noc męką
przepełniona,
Nic nie widzisz i bezwładność cię
zabiera,
Już niedługo pójdziesz, gdzie kraina
wymarzona,
Tam wysoko, gdzie chmura z chmurą się
ściera,
I ulgę twym cierpieniom wiatr letni
przyniesie,
Ukojenia dozna twe zmęczone ciało,
I wybierzesz się na łowy w bezkresnym
lesie,
W miejscu gdzie niczego nie będzie ci
mało,
I kiedyś się tam spotkamy, na wspólny łow
ruszymy,
Gdzie służyć nam będzie urodzaj i
dostatek,
Wtedy nawet w ciemnościach już się nie
zgubimy,
O Bracie ! Dziś twego życia odpływa
statek...
Igor M.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.