Brak
Nie ma nic- mówisz-
- a jest prawie wszystko.
Miłość dudni...
rozrywa mnie od wewnątrz.
Mówisz "ja nie chcę"...
Nie chcąc chłoniesz moje słowa.
Brakuje mi czegoś,
lecz Tobie więcej...
Boisz się myśleć
o tym, co było kiedyś...
co jest i będzie.
Gdy mówię "Kocham"
Ty załamujesz ręce
i w podzięce słyszę- "nie teraz...słuchaj-
ja nie chcę!"
A najbardziej brakuje mi Ciebie,
gdy Cię nie ma.
Pragnę chwycić Twą rękę...
Czy się zmienisz?
Ja nie wiem- lecz- poczekam chętnie.
Komentarze (1)
Bardzo mnie poruszył ten wiersz, trafił mi prosto do
serduszka, też sie znajduje w takiej samej sytuacji :(