Brak pomysłu.
Dla kogoś ważnego..
Słyszałeś jej głos
cichy i kojący.
Jednak rany też zadający.
Była przy Tobie zawsze,
choć Ty tego nie dostrzegałeś.
Dla Ciebie była nikim.
Teraz na rozstaju dróg
zastanawia się ,,Jak tak mógł?"
Widzisz usta, czerwienią pokryte.
Słowa twe w sercu dźwięczą wyryte.
Pragnienie, pożądanie, zaufanie
a teraz te rany przez Ciebie zadane.
Ciche twe słowa
serce są łamać zdolne.
I tak już konające..
I twe myśli,przez spojrzenie przesłane.
I jej serce połamane.
Teraz, gdy już za późno
zrozumiałeś kim dla Ciebie była
dlaczego pokochała
i dlaczego zostawiła.
Czy aby na pewno tak się zmieniła?
Nie..
To wszystko jest inne
tylko ona taka sama.
Wiesz,że to dla Ciebie?Zrozumiesz?
Komentarze (1)
Pytać się Karolino nawet Ciebie nie musze do kogo
kierowany ów wiersz jest...Piekny i jednocześnie
wyrażający uczucia, czyli bardzo podobny do moich a
jednak tak odmienny, gdyż napisany inną ręką..
Pozdrawiam Cami :]