Brak sił..
Gdzie moja siła?
Padam na kolana, nie mogąc się
podnieść..
Proszę, oszczędź mnie..
Resztą sił szepczę słowa,
Których nigdy moje usta nie
wypowiedziały
Proszę, abyś dał mi żyć..
Chcę jedynie życ..
Tak niewiele a jednak..
Proszę o to, choć wiem, że to dla ciebie
nic..
Moje marzenia,
Moje życie,
Mój oddech..
Wszystko jest w twoich rękach
Tylko ty możesz mnie uratować
Pozwalając mi odejść
O więcej nie proszę
Masz istnienie w rękach..
Bądź ostrożny, gdyż to moje istnienie..
Mój oddech, moje serce
To wyznacznik mojego życia,
To wskazówki mojego zegara..
Miałeś mą miłość
Zniszczyłeś ją,
Nie niszcz mnie..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.