(brak tytułu) 52
...twoje oczy
zawstydzone pocałunkiem
wieczoru
ukwieconego cichymi
sylabami stęsknionych
ust śniących baśnie
ciał splecionych
wieczornym sakramentem
zapominania samotności
życia...we dwoje
Wędrowiec Pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2017-12-06 22:20:55
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ciekawy wiersz pozdrawiam serdecznie;)
fajnie =D Dzięki...
Podoba mi się.Pozdrawiam:)
dziękuję :)
Ładne
Pozdr :)
dziękuje i miłego dnia życzę =D
Zatrzymałeś zawstydzonymi oczami Bardzo sie podoba
Pozdrawiam cieplutko i jeszcze mikołajkowo
dzięki serdeczne i miłego wieczoru nocy...=D
Wow! :)
Bardzo ciekawe pozdrawiam
Interesująca melancholia! Pozdrawiam z uśmiechem :)
Interesująca melancholia! Pozdrawiam z uśmiechem :)