Brandy
Kiedyś wybrała jeden spośród
wyrafinowanych,
rozsmakowana w nim, zapominała o
umiarze.
Znajomy swoisty smak aromat diabelsko
kusił;
dawał chwile przyjemności, rozluźnienie
ciała,
znikał zły świat a czas rzucał trudne
wyzwanie,
wypełniając pustkę, samotność do kąta
stawiał.
Świadoma, że zbyt często robił z nią co
chciał,
zamykała oczy z nadzieją, że gdy je
otworzy,
on znikając, pozwoli uniknąć kolejnej
pokusy.
Wyziębiona, z kacem budziła się na
podłodze.
Na uporanie się z problemem była zbyt
słaba,
gdy podupadła na zdrowiu, nałóg zrobił
swoje,
przegrała trudną walkę z nierównym wrogiem.
Ku przestrodze dla innych i pamięci znajomej, która zmarła na marskość wątroby.
Komentarze (137)
sturecki - autorka wiersza jest abstynentką a jedynym
"nałogiem" jest czytanie książek od czasu, kiedy
nauczyła się czytać :)
Dziękuję również Elizie Beth za przeczytanie i ciekawy
komentarz :)
Każde uzależnienie skutkuje utratą zdrowia i kończy
się to bywa także zgonem. Zawsze wtedy pojawia się
pytanie, gdzie wcześniej była rodzina i przyjaciele.
Dlaczego zabrakło pomocnej dłoni, aby nie dopuścić do
realizacji, najgorszego scenariusza dalszych wydarzeń?
Jak każdy nadmiar ma swoje smutne konsekwencje i
skutki.
Pozdrawiam miło ;-)
Wiersz o pokusach i trudnościach związanych z nałogiem
alkoholowym. Ukazuje konsekwencje wyborów i walkę
człowieka (Autorki?) z własnymi słabościami. Więcej
dodawać nie trzeba.
(+)
Dziękuję za wgląd do monologu i komentarz.
Miłego dnia, panie Bodku :)
Wszystko jest dla ludzi, ale wielu nie zna umiaru, tak
jak napisalas w odpowiedzi dla Rolanda.
Pozdrawiam serdecznie z poparciem dla klimatu wiersza.
:)
Alkohol jest dla ludzi, którzy spożywają go
okazjonalnie a nie na co dzień, zdając sobie sprawę,
że trzeźwość umysłu umożliwia prawidłową analizę i
ocenę danej sprawy, a w konsekwencji podjęcie
właściwej decyzji.
Nadmiar alkoholu życie nam zepsuje,
szkoda, że tak późno człowiek to pojmuje.
Dziękuję :)
Czasem tak bywa.. Na plusa
Dziękuję sisy za wgląd do monologu...
Serdecznie pozdrawiam :)
Smutne i wymowne.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Lariso za wgląd do monologu i bardzo ciekawy
komentarz.
Serdecznie pozdrawiam, życząc miłego dnia :)
Wymowny wiersz z mocnym przesłaniem.
Uzależnienie niszczy powoli, dając złudne poczucie
szczęścia.
Bardzo refleksyjny wiersz.
Zatrzymuje czytelnika.
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności
Dziękuję miła Bogusiu za przeczytanie i komentarz :)
Smutny i prawdziwy niestety :(
Pozdrawiam Weno