Braterstwo dusz
I kończy się historia tak krótka choć
zaczęta
i ciężko przyznać się przed sobą, że to już
naprawdę puenta.
Nie było nam pisane połączyć dwóch linii
życia,
dwa losy oddalone od siebie nie do
wykrycia.
Żałuje tylko tego, że choć byłeś częścią
mnie
to, że cię poznałam niestety tylko w
śnie.
Ty mówisz, że pamiętasz obraz mojej
twarzy,
a ja wciąż nie rozumiem czym serce me cię
darzy.
Miłości tutaj nie ma, zauroczenia wcale,
nazwijmy to przyjaźnią przerwaną tak
zuchwale.
Zostawmy wyobraźni co dziś nie dopisane,
a czas zagoi pustkę i tęsknoty ranę.
Komentarze (14)
ciężko dzisiaj o miłość
Czasem tak się zdarza,chociaż to smutne.Pozdrawiam
ładny wiersz:)
czas zabliźnia rany,,,pozdrawiam
smutno ...życie pisze nam swoje scenariusze ...miało
być pięknie a jest smutno....bardzo ładny wiersz:-)_
pozdrawiam
smutno ...życie pisze nam swoje scenariusze ...miało
być pięknie a jest smutno....bardzo ładny wiersz:-)_
pozdrawiam
Podoba się...Pozdrawiam
w życiu sytuacja
to nie taka nowa
wpadł złośliwy wirus
trzeba resetować...
pozdrawiam serdecznie:)
Szkoda, że tak szybko zakończyło się coś co miało
szanse na więcej. Zycie pisze jednak własne
scenariusze. Pozdrawiam serdecznie.
Jakże bliźniaczo prawie sytuacje w życiu
bywają.Pozdrawiam serdecznie.
Właśnie
tytuł świetny
tekst smutny jednak rozważny
umiejętnie poprowadzony
to tak jakbyś dziękowała że dane ci było "spotkać"
kogoś albo to tylko literacki szkic
niemniej bardzo dobry
pozdrawiam
Czasem i tak się kończy znajomość.
Wyobrażnia niechaj dopisze więcej ..pozdrawiam Polisia
może i to jest jakieś pocieszenie... dobrze napisany
wiersz