Brawura
Masz racje Waldi! Ale.... Przepraszam,czy tu kradną? Chyba miałam dwie stalówki, a mam jedną....
Pędź mój koniu,
chwytaj wiatr w nozdrza.
Wybijaj kopytami takt.
W słońcu i spiekocie
Przecieraj nowe szlaki.
Pędź mój koniu
bezludnymi bezdrożami,
polnymi ścieżkami
i zielonych łąkach.
Doganiaj wolność, swobodę
i podziwiaj natury urodę.
autor
molica
Dodano: 2015-12-09 12:56:05
Ten wiersz przeczytano 1219 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Witam,
dziękuję za komentarz i czytanie w archiwalnej
części.
Uwielbiam konie i każdą poezję o nich w młodości
trochę jeździłem i do dzisiaj kocham te piękne i mądre
zwierzęta.
Ładnie :) + pozdrawiam :)
Molico, ja znów w temacie regulaminu. Musisz wejść w
stary regulamin, zjechać w dół strony, tam pojawi się
tabelka ze stalówkami. Na drugą stalówkę trzeba mieć
10 wierszy i średnią 5 głosów. Głosy otrzymujesz od
czytelników, którym podobają się Twoje wiersze. Mam
nadzieję, że trochę rozjaśniłam temat. Oczywiście
wpływ na przydzielanie głosów ma na beju nie tylko
rzeczywista wartość wiersza, ale także wzajemne
sympatie, głosy na zasadzie ja Tobie-Ty mnie, itp.
Znajdź swoje miejsce w tym światku:).
Ciekawy wiersz
stalówki nie są najważniejsze:) pozdrawiam
Molico, przeczytaj regulamin - chyba nie było szansy
na dwie stalówki.