Breja
W kilka chwil szarość dnia przykrył
Może tylko mi się przyśnił
Na biało drogi pokropił
Lecz wieczorem się roztopił
Po kiego nam taka zima
Co mrozu wcale nie trzyma
Teraz jest breja i błoto
Wstręt chodzić po tym piechotą
Bo gdybym w górach mieszkała
Zimą bym się zachwycała
Tu by nie taplać się w błocie
Wolę posiedzieć przy kocie...
autor


JoViSkA


Dodano: 2020-12-05 09:57:31
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
:)))
Witaj,
ale życie w górach, szczególnie w zimie jeszcze
teraz jest bardzo trudne...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Może jeszcze przyjdzie taka jak przed laty zima. Na
razie nam błocko tylko zostawiła. Pozdrawiam ciepło:)
Jak śnieg spadnie to trzeba schować trochę do lodówki
jak do arki przymierza, żeby następne pokolenia
wiedziały jak toto białe wyglądało... :)
hahahaha....Roxi01 umarłam ze śmiechu :D:D:D
hahaha....to ja jednak się cieszę, że nie muszę machać
łopatą hahahaha...:)))
Jovisko, żebyś nie żałowała, że nie mieszkasz zimą w
górach :)
https://youtu.be/81dd6lXMQLI
fajny wiersz ..ja mogę iść w błocie po kolana i nie
będę narzekał każda pogoda dla mnie jest super i tylko
mówię tak Panie dziękuję Ci za każdy dzień pięknego
życia ...
Ot krótko i na temat o zimie naszych czasów.Brawo
Elenka :)))) Buźka! :D hahah...
Ok, Ula. :)
A Urszula, ta od ula,
ciągle miód gromadzi,
choć na zewnątrz wiatr tam hula,
u Niej ciepło gładzi. :)
Usciski. :)
mariat ja wolę łagodne zimy, bo zima w mieście nie
jest ładna, a poza tym jestem zmarzluchem i wolę
temperatury dodatnie :)
Mam na imię Urszula :)
A jak masz na imię? :)
a u nas właśnie takie teraz zimy
i innej "nima"
też się z tym trzeba pogodzić
bo nic przecież nie zrobisz
ogólne ocieplenie i do tego covidowskie ocipienie
:)