brudna
zabrudziłam się życiem na świata
podwórku
On mnie w lęku wykąpał
umył szaleństwem
od dziś przemilczę każdą swoją śmierć
aż z żył wypłynie przerażenie
obudzone żyletkami
zabrudziłam się życiem na świata
podwórku
On mnie w lęku wykąpał
umył szaleństwem
od dziś przemilczę każdą swoją śmierć
aż z żył wypłynie przerażenie
obudzone żyletkami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.