Brudny świat
Marsz zmęczonych powiek.
Myśl lądująca na skraju wątpliwości.
Próżność wznieca ogień
a my stawiamy gołe stopy
na żarze osobistych klęsk.
Przewartościowanie swoich wyborów
wygląda jak dyskusja
trzeźwej przyszłości
z zachwianą teraźniejszością.
Możemy zgubić swój skarb
i w tym znaleźć wolność.
Ten brudny świat
postawmy od nowa
na filarach własnych ramion.
Niech nęka nas miłość i szczęście
Magdalena Gospodarek
autor
espressivo
Dodano: 2019-02-10 23:29:36
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Piękna refleksja.
faktycznie mocne, zwłaszcza użycie słów, których
zazwyczaj się nie używa w takich okolicznościach, robi
piorunujące wrażenie :-)
Mocne, piekne przeslanie.
Serdecznosci :)
Piękne przesłanie i skłania do refleksji. Pozdrawiam.
Tak... Na filarach ramion...
Przeslanie ostatniej zwrotki - ogromnej wartości.
Pozdrawiam serdecznie
zmęczony nami świat przyśpiesza i gna coraz prędzej
nie nadążamy za nim a będzie jeszcze gorzej
ułudą wciąż nęceni tworzymy zbiorowiska cieni
bo czym jesteśmy w swojej doli jak nie cieniami na
wyschłej roli