Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

brukowana ulica nocą

płonące latarnie
przyciągają ćmy
w dole łby
wypolerowane niezliczoną ilością kroków

skamieniałe sny

zapadają się coraz głębiej - pomiędzy
źdźbło trawy
wyciągając szyję
dusi się
prosi o nowy dzień

martwe ćmy
pokrywają bruk
coraz grubszą warstwą



autor

Donna

Dodano: 2020-07-30 04:54:26
Ten wiersz przeczytano 1389 razy
Oddanych głosów: 38
Rodzaj Biały Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (44)

Marta Surowiecka Marta Surowiecka

Cześć Donno, wiedziałam, że to Ty :) Witaj.. tu i
tam:) Chętnie cię czytam, wiesz?
Mieszkałam kiedyś, nie tak dawno, nad brukową kostką.
I nadal, i jeszcze, słyszę ten potworny hałas,
podskakującej na łbach karoserii, jakby całe miasto
złożone z gwoździ wysypywało się na głowę
I nadal mam siniaki.
Hej:)

Dark Angel Dark Angel

Mroczny klimat. Super. Ładnie oddany przekaz.
Pozdrawiam.

Pan Bodek Pan Bodek

"Martwe ćmy pokrywają bruk...",
klimat bardziej niż obojętny.

Dobry, smutny przekaz.
Ślę serdeczności:)

sarevok sarevok

Pozdrawiam i głos zostawiam ;) +

Angel Boy Angel Boy

W oczekiwaniu na kolejny wiersz Pozdrawiam serdecznie
:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Dostrzegam w tym mrocznym wierszu nutkę nadziei. A
jest nią źdźbło trawy, wciśnięte pomiędzy kamienie,
rosnące w trudnych warunkach, ale nie poddające się.
Ślę moc serdeczności Danucie. :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj, Danuto :-)

Jak zawsze u Ciebie - znakomity wiersz, świetne
metafory :-) A przy tym niesamowicie obrazowy. Jest
klimat :-) Mroczny. To dobrze - jak dla mnie :-)

Pozdrawiam serdecznie, cieszę się, że miałem
przyjemność czytać Cię po długim czasie :-)

Pozdrawiam serdecznie :-) Bartek.

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Bardzo dobry i ciekawy obraz namalowany słowami
Pozdrawiam ciepło :)

Donna Donna

Dziękuję czytelnikom za czytanie i zyczliwe
komentarze.
Moc serdeczności

(OLA) (OLA)

Danusiu, ciekawy i zarazem bardzo refleksyjny wiersz,
który tak obrazowo ukazałaś. Brukowane ulice
szczególnie nocą powinno się omijać, aby nogi nie
skręcić, czyli nie kusić losu...

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiechem, Ola:)

Sotek Sotek

Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika.
Refleksyjny przekaz.
Pozdrawiam.
Marek

fatamorgana7 fatamorgana7

Niezbyt przyjemna wizja. Ciekawy, metaforyczny
przekaz.
Pozdrawiam Danusiu :)

waldi1 waldi1

świstała latarni mają rozjaśniać drogę ...a przynoszą
śmierć ...samo życie ...

Arturro Arturro

W locie do światła - miało być

Arturro Arturro

W locie do wiatła też często upadamy ;) pozdrawiam
serdecznie miłego dnia życzę

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »