Bry(dż)dżysty dzień
pierwsza lewa zdobyta wierszem.
druga czułym szeptem, następne
dotykiem i pocałunkami.
byłaś moją damą, ja królem.
przebił mnie as, przykra wpadka
w kontrakcie szlemik bez atu.
błąd w licytacji. pas po dwa kier.
mogliśmy tylko w dwa serca grać.
przegrałem robra, a życie trwa.
nowe rozdanie ? jeszcze nie czas.
teraz pod stołem, jak ta blotka,
moim atutem wciąż jest miłość.
autor
czuły szept
Dodano: 2010-05-14 08:24:47
Ten wiersz przeczytano 2486 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
na brydżu się nie znam ale życzę szczęścia i mocnej
karty :)
Witam cię serdecznie. Można by powiedzieć, a w
zasadzie to uznać, że niemal wszystko jest chwiejne
jak gra w karty, nie tylko miłość. Ale wiersz
interesujący. Udało ci się zastosować wspaniały motyw
gry, faktycznie, taka gra może wystąpić także w
miłości. A co myślisz o tym, by nawiązać do metaforyki
ognia? Ogień to zarówno dobro (daje światło i ciepło),
jak również bardzo niebezpieczny żywioł. W istocie
potrafi wypalić doszczętnie serce, tak jak pali się
las... spróbuj nawiązać do metaforyki ognia,
oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale wg mnie to dobry
pomysł. Jeśli miłość jest nieszczęśliwa, wyraź swoje
uczucia, będzie ci lżej, taki ogień może w tym bardzo
pomóc ,wg mnie. Powiedz, że wypala cie uczucie
tęsknoty... Ogólnie wiersz podoba mi się:). Śmiało
mogę ci postawić nawet piątkę z plusem:) Pozdrawiam
to życie naszym losem w karty gra,pozdrawiam
Ciekawe porównanie...życie to też gra w której są
wygrani i przegrani...pozdrawiam
Wszystko to wynika z nieznajomości wspólnego języka.
Atutem miłość? Jak najbardziej.