Brzask
spacer wczesny
droga leśną
jest tak tajemniczy
jeszcze śpiący
w nocne mgły spowity
ranną rosą pokropione
trawy i poszycie
promień słońca prześwituje
przez zielone liście
każdy owad
żaba mrówka
budzą się do życia
ptak prostuje swoje skrzydła
myje je i czyści
I ten piękny ptasi trel
głośne gaworzenie
rosa kapie z krzewów drzew
wprost pod stopy moje
zapach czysty i poranny
że aż chce się żyć
więc podglądam
las o brzasku
wstaję razem z nim
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.