Brzeg pelen milosci i szczescia
Dla Ciebie mila...!
Nie tylko cierpienia wypelniaja nasze
zycie
Ale jak uwierzyc w nasze dobre chwile
Patrzac w twoje smutkiem wypelnione oczy
Wlosy wiatrem rozwiane i oczy zaplakane
Na pokladzie statku samotnego losu
Pragniesz miec dobrego sternika
Co zdarzy na czas i opusci zagle
Przed szkwalem nadchodzacej burzy
I wyrwie cie z kolcy rozy kaleczacej cialo
Fal znoju, goryczy, i smutku istnienia
Pewnie znow upragniony lad widoczny w
oddali
Bedzie obietnica szczesliwego losu
Bo marzenia rodza sie tylko w wyobrazni
Ale cos zawsze wypedza nas w dalekie
morze
A nasza przyszlosc to kurs na wzburzonej
fali
Ale ty wietrze wiej mocno w naszego statku
zagle
I skieruj w strone horyzontu tonacego w
dali
Gdzie spokojny brzeg morza w sloncu sie
ukrywa
Chociaz go jeszcze dobrze nie widac
Bedzie dla nas pelen szczescia i milosnych
rozkoszy
Marius
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.