Brzegiem życia
Kiedy idziesz brzegiem życia,
zniewolony wciąż przez fale
Miej świadomość swojej drogi,
choć sukcesy wciąż są małe.
Wskazuj dłonią stos swych marzeń
ułożynych wraz z nadzieją,
by je zliczyć i wykonać
na krawędzi swoich pragnień.
Kiedy wiatr się znowu zerwie,
nie uciekaj już przed siebie.
Wnet wyciągnij swoje ręce,
bo On patrzy - wierzy w Ciebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.