BRZUSZEK
Spotykają się niedźwiadki.
Jeden krągły, drugi gładki.
Pierwszy pyta :
Powiedz kumie, jak zachować linię umiesz
?
Wtedy drugi tak mu rzecze:
To jest kwestia mych wyrzeczeń.
Zamiast słodycz wpychać w brzuszek.
Jagód w lesie szukać muszę.
Miast puszeczki oblizywać.
Rybki w rzece wypatrywać.
I w ten sposób drogi kumie samo przez
się,
wiesz, rozumiesz.
Toż to przecież są męczarnie !
Ależ skąd tam drogi kumie.
Nie wyglądam wcale marnie.
Jestem gładki na mym brzuchu,
no i nie mam blizn od śrutu.
autor
roseagape
Dodano: 2010-03-04 14:48:15
Ten wiersz przeczytano 1338 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.