Budzę się ze snu.
Budzę się ze snu,
Żegnam się z tobą,
Jeszcze gdzieś zaspany wzdycham do
ciebie,
W biegu życia zapominam o tobie.
Gdzieś przemkniesz,
Ja przejadę pod oknami twymi,
Znowu się pojawiasz,
Jak fatamorgana znikasz.
Wychodzę, wieczór nadchodzi,
Patrzę na telefon,
Nie daje mi on nadziei,
Każe mi zapomnieć.
Codzienne obowiązki przemijają,
Nadchodzi Morfeusza czas,
Czas gdy znowu pojawiasz się,
Towarzyszysz mi, gdy oczy zamknięte mam.
I tak każdego dnia,
Do chwili gdy zapomnę cię...
Komentarze (6)
Przepiękne takie budzenie się ze snu, pozdrawiam :)
leon.nela , marcepani to są własnie te pytania na
które ciężko odpowiedzieć
Ładnie o marzenia sennych. Pozdrawiam :)
Jasny przekaz.
Można jeszcze dopracować np. pozbywając się zaimków
Pozdrawiam
ten sen był szczególny - był na jawie i miał na imię
miłość, zauroczenie, uwielbienie?
budzić się we śnie by tam z nią być
czy warto wstawać dla codziennych chwil