Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Budzisz się sama...

Uwielbiasz, gdy wieczorem pojawia się w drzwiach.
Tuli się do ciebie, siadasz mu na kolanach.
Wyjmujesz z barku wino, delektujecie nim się.
Całuje twoje włosy i nie wychodzi do rana.

Zasypiacie przytuleni, budzisz się sama.
Na stole maleńka karteczka leży.
No tak, przecież powiedział, że jest w pracy.
Wrócił do żony i do dzieci...

Spoglądasz przez okno, widzisz ich razem.
Myślisz: "Znów będziesz mój tej nocy".
To nie twój kłopot, że ma rodzinę.
Ty nie patrzysz jego dziecku w oczy...

Choć jesteś zimną wyrachowaną kobietą,
szukasz tylko namiętności, chcesz być sama,
patrzysz z zazdrością na jego żonę.
Wiesz, że nie będziesz rodziny miała...

Bo kiedyś ktoś tak mocno cię zranił,
że postanowiłaś na uczuciach ludzkich grać.
Powinnaś się cieszyć, niszczysz czyjeś szczęście,
jakoś nie chce ci się śmiać...

autor

blondyneczka

Dodano: 2005-05-18 18:10:58
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »