Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

burza – zemsta bogów







chmury roztrzaskały się
na dachach bloków
rozwścieczone
jak bałwany oceanów
bijące pianę
w ciemnościach
swoich własnych rozprutych
grzbietów


otwarte wnętrza
rozorane twarze
zbiorniki pokojów
wypełnione
rannymi
odciętymi od światła
i snu


oniemiałe ekrany
telewizorów
wystygłe kolacje
świece szczycące się wychudzonym ogniem
siwą nicią żałosnego honoru


lokatorzy poruszający się po omacku
w swoich własnych miejscach
rozczapierzonymi dłońmi
szukają ściany
która jest bliżej niż powinna
ale wciąż udaje jej się ich ośmieszyć


grzywy drzew
chłoszczą okna
w blasku piorunów
złote lwy
podeszły pod samą wytrzymałość
i można się już tylko bać
czekać


aż przez rozpryśniętą szybę
i drzwi
przywita nas Nemezis
chaos na klatce schodowej
walą się podłogi
w mieszkaniach poniżej już była
kolej na nas


nie ma czasu zastanawiać się nad winą
nie ma czasu na odkupienie
trzeba było zrobić to wczoraj
jak wszystko









Dodano: 2018-03-13 00:15:47
Ten wiersz przeczytano 741 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

koplida koplida

Wiersz zatrzymuje na dłużej. Dla mnie dobry.

promienSlonca promienSlonca


Witaj Marto.
To mocny wiersz.
Wiele razy, przezylam, taką wprost katastroficzna
burze, huragan, kiedy prawie woda wchodziła tuż, tuż,
do domu i nie wiem jakim cudem nie weszła, do dziś,
mnie to zastanawia. To był prawdziwy horror.
Bardzo dobra Puenta.
Pozdrawiam serdecznie.:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Burze są w przyrodzie i w nas też,
bardzo ciekawe, oryginalne ujęcie tematu, też kiedyś
napisałam wiersz o burzy, ale nie jestem z niego
zadowolona, miałam się raz jeszcze do tego tematu
przymierzyć, lecz z pewnością nie zrobię tego tak
dobrze, jak Ty Martuś.
Serdeczności ślę:)

Jorg-Wolf Jorg-Wolf

Najgorętsze miejsce w piekle szykowane jest nie tym,
którzy zabijają, ale tym, którzy się bezczynnie temu
przyglądają.
Dante
Marto podoba mi się Twój wiersz.Pozdrawiam

Flower Blue Flower Blue

Przepraszam z poprzedniego wiersza mi się tu mykło :-)
jakaś siła mnie do Ciebie przyciąga :-)

Flower Blue Flower Blue

Marto ależ ładnie wyszedł ci ten wiersz :-) będę
wracać

Marta Surowiecka Marta Surowiecka

wiersz jest gotowy i skończony Ciszo, ale domyślam
się, że jego patos (zamierzony) nie każdemu odpowiada
w odbiorze. Sama nie przepadam za zbytnim patosem, ale
poeta to istota, która różnymi ścieżkami łazi

aTOMash aTOMash

Pomimo burzy w wierszu ukochałem puentę, zbudziła
mnie, serdeczności.

AMOR1988 AMOR1988

Rewelacyjny, obrazowy wiersz pozdrawiam;)

zmegi zmegi

Bardzo przejmujący wiersz:)nie lubię i boje się
burzy:)pozdrawiam cieplutko:)

anna anna

więcej strachu jest w naszej wyobraźni, po ciemku, niż
naprawdę daje burza. Ja lubię burze.

Agrafka Agrafka

Podoba mi się Twój wiersz. Przypomina mi się widok
salowej w szpitalu, która już od szóstej tłucze się
wiaderkami, gdy "lokatorzy" jeszcze w innym wymiarze.
Ale to taka tylko moja zwariowana dygresja. Pozdrawiam

jastrz jastrz

Burzę lubię, aczkolwiek nigdy nie zdarzało mi się
przeżywać jej na blokowisku, kiedy wyłączą prąd. Tam
już chyba nie jest taka piękna.
A Nemezis się nie boję. Może to kwestia mało
wrażliwego i dlatego spokojnego sumienia...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »