Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

burza

Pamiętasz to był jeden z tych dni
którego urok nie zatrze nawet czas
szliśmy zielonym wzgórzem ku niebu
samotną drogą nowych wrażeń
otoczeni błękitem paryskim
jak pięknie, mówiło całe twoje ciało
czyż mogłem zaprzeczyć
błękit, zieleń i cudowna Ty
rozpuszczone długie włosy
ta wspaniała sylwetka, ech...
na wzgórzu usiedliśmy objęci
a nasze oczy chłonęły bezmiar
zobacz ktoś bawi się kolorami nieba
jakby jakiś malarz dodawał barwy
najpierw ciemnoniebieską, później brązową
a na koniec czarną i jakby w ekstazie
coraz szybciej i większymi pędzlami
je rozmazywał na niebopłótnie
Twoje włosy były coraz bardziej
wiatrem zbuntowane
wtuliłaś się mocno w bicie serc
z ciemności zaczęły spadać krople
najpierw wolno, że liczyć by je można
lecz coraz bardziej napastliwe
i wszechobecne uderzały w nas
błysnęło i po chwili uderzeniem
w kocioł niewidzialny muzyk
rozpoczął swoją symfonie
poczułem jak zadrżałaś
nie bój się....kocham Cię
wtuliłaś się mocniej lecz po chwili
wstałaś i wyciągnęłaś w górę ręce
stałaś tak nieruchomo wpatrzona we mnie
ja także wstałem i wzniosłem ręce
uchwyciłem Twe dłonie
i staliśmy tak na przekór naturze
objęci swoim ciepłem i tylko deszcz
spływał po plecach pośladkach i udach
niemal równocześnie zaczęliśmy
rozpinać ubrania a właściwie je zdzierać
już nadzy nabrzmiali pożądaniem
całowaliśmy szybciej od kropel
język szalony walczył z twoim
lecz po chwili zaczął spływać z kroplami
po twym ciele by wniknąć w ciepłą szczelinę
przesiąkniętą zapachem jałowca
jak mu to smakowało aż nie chciał
zrobić miejsca dla swego twardszego rywala
lecz Ty delikatnie przyciągnęłaś me usta
ku swym wargom, chodź już
wszedłem delikatnie lecz później w rytm burzy
coraz mocniej szybciej wybijałem rytm rozkoszy
a Ty jak wprawna solistka krzykiem
wyrażałaś emocję z początku cicho
miarowo lecz stopniowo głośniej
i już bez żadnego rytmu aż
szalona ekstaza zagłuszyła nawet grzmoty
i wtedy eksplodowały cztery orgazmy
bo razem ja z Tobą i niebo z ziemią
aż me nasienie z deszczem się złączyły
czas mijał niebo znów błękitem lśniło
a my w tęczy zamknięci wciąż razem objęci
czekaliśmy nie wiedzieć na co
może na drugą taką burze

autor

jadon

Dodano: 2007-10-11 09:26:16
Ten wiersz przeczytano 938 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

mala.duza mala.duza

...przeczytałam z wypiekami na twarzy....dwie natury
się spotkały....i grzmiała orkiestra ciał...także
niebieskich ....zrobił na mnie wrażenie ten opis
literkami zapisany.... :-}

Wanda Molik Wanda Molik

...raczej to opowiadanie niż wiersz, radziłabym użyć
więcej metafor zamiast wykładać kawę na ławę. mimo to
ciekawie się czyta, jak opis zdarzenia chwil
intymnych, brak mi poezji w tym erotyku...

antanika antanika

obraz pięknie, impresjonistycznie malowany, ale
podpisuję się pod komentarzem Diamy i ireczka:
niepotrzebnie w romantyczny elegancko-kolorowy klimat
wplotłeś fizjologię - gryzie się

TKM TKM

Pomimo burzy robi się gorąco... bardzo lekko, choć
dosadnie.... ogółem ładnie.... intrygująco...

ireczek ireczek

Diama ma rację. Za śmiało tu operujesz słowami, które
moga budzić niesmak iście pornograficzny, ale mimo to
twój opis przyciąga uwagę i budzi własne refleksje.
Pomysł na wiersz niesamowity, ale oczekiwałbym więcej
subtelności w formie.

Diama Diama

hm ,to raczej nie wiersz a uwiecznienie pewnego obrazu
( mam podobny w pamieci) i obudziles go....zeby nie
napisac rozbudziles,ale stanowczo za smiale,intymnosc
powinna pozostac miedzy dwojgiem....

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ja Twój wiersz odebrałam jako znak wolności-przede
wszystkim:)pomimo że to erotyk,zobaczyłam dużo
wolności.Brawo.

assandi assandi

Tak się zastanawiam czy w podobnej sytuacji też
przestałabym się bać burzy?... A bardzo się boję
Pozdrawiam Cię.:)

perelkamalenka perelkamalenka

niesamowity erotyk... połaczony z obrazem burzy...no
no no....jestem pod wrażeniem.

ariad ariad

Bardzo malowniczy wiersz. Nie zaprzeczę, że aż widzę
ten krajobraz w swoich oczach. Kojarzy mi się to z
impresjonizmem. Idealnie dobrane słowa.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »