Burza
Dla Ukochanego meżczyzny w moim życiu...
Przyśniła mi sie kiedyś wiosena burza...
Porwała wszystkich na fale miłości złączyła
nasze ręce
kazała pokochać!
Aż wkońcu odeszła daleko a ty wziołeś mnie
na rece połozyłeś na trawie rozpiołeś
sukienke i namietnie całowałeś.......
pieściłeś me ciało, wyznaczyłeś granice,
doprowadziłeś do chwil ekstazy...
usiadłam na tobie osuwałam rece, delikatnie
lizałam...
wiatr w mych wlosach,wołał cicho...
korple potu jak łzy szczere spływały po
naszym ciele,bo jego ciało jest także moje
i tak spedziliśmy te chwile tylko we
dwoje...
dałeś mi zbyt wiele... Dziekuje!!!! Kocham Cię
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.