Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Burza

Moim Wędrusiom

Pierzaste, ciemne koafiury, otoczyły góry
Z nich spadły wody – srebrne niby chmury
Sosny wiatrem targane, jodłom się kłaniajš
Swoje, małe dzieci-szyszki, czule osłaniajš
Huk potworny i mroczny rozlał się dookoła
Niby organy Bacha na mszę œmierć zawołał
Pod sklepieniem ponurego dla człeka koœcioła
Apage satanas – ktoœ ze strachu zawołał
Organy ponownie zagrały - ten taniec burzy
Z boskich kuŸni , błyskiem, strzała się wynurzy
Piekielna muzyka, gra jakby bez przystanków
Nie trzeba jej batuty, nie trzeba muzykantów
Zadaje ciosy skałom, ludziom i drzewom
Nie będę już słuchał - do domu zwiewam

autor

wędruś

Dodano: 2004-07-14 07:24:41
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »