burza
siedząc na progu domu
słyszę wzmożony ruch owadów
spłoszone ptaki
drzewa drżą na zboczach
jakby chciały uciec
gaśnie niebo
uderzają pioruny
poranione powietrze jęczy
chmury zrzucają gradowe kule
myślę co mi tam wiatr i błyskawice
nie ruszam się
czekam
autor
nowicjuszka
Dodano: 2013-08-10 22:12:41
Ten wiersz przeczytano 1737 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Ja bardzo boję się burzy
Siła w odwadze:)).
Pozdrawiam.
Ciekawy opis; akurat parę dni temu przeżyłem
najkoszmarniejszą burzę w życiu, gromy latały ok. 100
m od wiaty, pod którą siedziałem, biło tak 12 godzin!
Zjawisko bardzo groźne, ale siłę wewnętrzną i tak
trzeba zachować. Dobre :)
też ma swój urok, błysków magię :-) Piękny
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Cieszę się z Tobą:)
Dobrej nocy!
"lucuś50+"
masz rację,poprawiłam.
Dziękuję i pozdrawiam.
To już burza. Tytuł: "Burza" lub "Bez strachu"
To moje sugestie, aby nie uraziły Autorki!
Wiersz oddaje nastrój grozy a podmiot jest odważny:)
Bardzo pogodnie pozdrawiam:)
Bardzo wszystkim dziękuję za przeczytanie i
komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.
ogromną siłą
Byle w bezpiecznym miejscu... Uszanowanko :D
burza pomimo strachu zawsze wzbudza podziw swoją siłą
i potęgą
Pięknie namalowany obraz burzy i ten "pazurek" na
końcu - podoba mi się bardzo. Pozdrawiam serdecznie :)
Troce ten jęk poranionego powietrza mi "nie pasuje",
ale ogólnie ok. Oddany klimat burzowo-przejściowy
Ładnie namalowany słowami i podoba mi się zakończenie,
trochę jak wyzwanie, sprawdzenie swoich sił.
Pozdrawiam :)
Pięknem cały świat
nas urzeka.
Lecz najcenniejsze piękno to,
które cichutko w sercu czeka,
na odkrycie przez człowieka...