Burza
Wczorajszy poranek
był pełen delikatnych
a jednocześnie
niedojrzałych barw.
Wszystko pachniało
i mieniło się
w świetle słońca,
jak strojna dziewczyna
Wędrowałam wśród gór,
nie wiadomo skąd
zaskoczyła mnie burza,
dzika i straszna.
Błyskawice otwierały niebo
a ja drżałam ze strachu,
szukałam miejsca
gdzie mogłabym się schronić.
Komentarze (68)
burza to żywioł wyglądający strasznie i zachwycająco
jednocześnie
Witaj Sabinko (Saba)
Dziękuję za miłe słowa.Twój wiersz jest bardzo
ciekawy,aż ciśnie się na usta pytanie.Czy znalazłaś
schronienie?
Też się boję burzy a gdy jest w nocy wystawiam
gromnicę. Pozdrawiam
Dziękuję Tobie Graynano, Smutna, Karmarg,Skorusa i
Tobie Ela.Kar. Życzę Wam Wszystkim Kochani przepięknej
pogody i radości na cały tydzień
:-)
...przeżyłam nie jedną burzę z piorunami w górach
...więc wiem o czym piszesz i współczuję...pozdrawiam.
ciekawa przygoda z burzą dla mnie zawsze jest groźna i
tajemnicza ...ja też mam stracha gdy nadciąga a ja
jestem gdzieś daleko od domu :-)
pozdrawiam serdecznie
Sabinko pozdrawiam niedzielnie i glosik zostawiam!!
Sabinko, ładnie napisałaś o burzy chociaż się jej
boisz, ja nie boję się burzy nawet mogę powiedzieć że
lubię burzę.
Dziękuję za wizytę u mnie i komentarz. Pozdrawiam
cieplutko.
Gregcem rozbawiłeś mnie komentarzem :))) Dziękuję
Tobie i Eli
Ciekawy i ładnie napisany
najlepiej w czyichś ramionach, nie było nikogo w
pobliżu?
Albo był talko, się bał jeszcze bardziej Ha-Ha-Ha
Dziękuję Wam bardzo Nea i Jlewan
Tak to, niestety, bywa w naturze,
Raz jest słoneczko, a czasem burze.
Dobry przekaz.
Miłego
dobrze że u mnie pogoda
a burzę słychać z oddali w:)