Burza
Jak z potopu wody zalały okolice
a na niebie
ciężkie jak z ołowiu
i czarne jak bezgwiezdna noc
z zakrytym księżycem w nowiu
burzowe chmury
pocięte przez błyskawice
w ciemnościach
jakby kończył się ten świat
albo zstąpił
na samo dno skalistego jaru
jeszcze jeden piorun
uderzył w ziemię przeoraną
nad tym wszystkim zaś szalał wiatr
rozpędził deszcz i pognał w pole
a wciąż grzmiało niczym kanonadą
nad ranem ucichło
zamilkło wszystko dookoła
przemoczone trawy teraz
bezbronne się kładą
uginając się od ciężaru
milionów kropel
czekają jak na zbawienie
na słońce
bo miało być gorąco
a pod mokrą wierzbą płaczącą
liśćmi jak zielonymi łzami
opuszczone
połamane parasole
Komentarze (31)
dobrze Halinko
na pewno pomyślę o tym wszystkim
i nie piszmy o innych jak o kiczach
każdy pisze jak czuje i jak potrafi
dla niektórych to jedyna radość w życiu
nie odbierajmy jej nikomu
na czytanie mam teraz mało czasu -dużo pracy
jeszcze raz miłego dnia
i dzięki za podanie łapki na zgodę
trzymaj się Halinko
Maciek
zgłupiałes calkowicie z tymi głosami?
Maciek czy Ty nie widzisz, że głosów duzo ma tutaj
nawet najwieksza kiczowatośc, jesli chodzi pod inne
wiersze systematycznie.
Spójrz na wiersze Szczerej Cholery - nie komentuje,
nie ma głosów, a to są jedne z najlepszych wierszy na
tym portalu.
To samo dotyczy innych Autorów. Na przykład WA -
doskonały poeta, prozaik. Nie umywa się do Jego
pisania 80 procent tutejszych autorów. Ma mniej niż...
nie wymienie po nikach, bo po co.
Olej te głosy, czytaj dobrą poezję i doskonal
warsztat, bo mógłbyś pisac lepiej i sam o tym wiesz.
Po co zaprzeczac prawdzie jaka jest?
No to zgoda i pomysl, zyczliwie Ci radzę. Sama też
czytałam ostatnio mniej, bo rózne takie tam osobiste
sprawy, ale biore się od nowa. Poza tym jaka to
przyjemnośc, jaka radośc, jakie doznania, łza czasem w
oku przy czytaniu czegos pięknego, prawdziwej poezji -
która wchodzi w nas najgłębiej, odsłania nieraz coś
czego nie dostrzegalismy, niepokoi, albo wzrusza.
Odkrywam co jakiś czas takie wiersze. Obecnie też
dokonałam odkrycia młodego poety - cudownie pisze.
Trudne niektóre, ale jakie wiersze, jakie wiersze. Nie
zal mi nocy na nie.
Musisz się pogodzić z moim temperamentem i
przeklinaniem. Nie zmienię się. Nie chcę. Jestem w tym
sobą.
łapka na zgodę i zapomnijmy o tych wpisach
OK ?
miłej soboty -bez burzy i wiatru
ciekawe jest to co piszesz
bo im bardziej się cofam tym więcej dostaję głosów
o wiesiołku nie chcę już polemizować
nie cierpię nadętych bufonów
Halinko
naprawdę
nie chcę być twoim wrogiem
nie śpię od trzeciej, czytam wiersze pewnego poety
a Tobie nie chcę dokuczyć Maciek.
Miałam napisac to dawno, ale moze i dobrze ze coś tam
ostatnio zaistniało, bo pewnie gdyby nie to nie
napisałabym nic.
Cofasz się. Pomyśl o tym.
Ja też się nieco cofnęłam. O jakości wierszy piszę.
wiesiołek był złosliwy, ale celnie wszystko ujmował
choć przyznaję, trochę za dużo Ci dokuczał
miłego dnia
Halinko
chcesz mi dokuczyć czy wstałaś lewą nogą
jeśli wiesiołka uważasz za autorytet
to nie mamy o czym rozmawiać
'przeorana ziemia' nadaje temu niezwykle dramatycznemu
dziełu głębi
oto piorun spada z ołowianego nieba i pogłebia bruzdy
a kuku napisał prawde- składnia, sens itd.
piszesz ostatnio znacznie gorzej, ale to moje, byc
moze subiektywne odczucie
zabrakło konstruktywnych komentarzy wiesiołka:)))
Ładnie, obrazowo,
swoją drogą mam wiersz o burzy,ale mi się on nie
podoba i wciąż odkładam by go kiedyś podrasować:))
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny opis, brawo :-)
Autor na bieżąco klimat na topie wystarczy wyjrzeć
przez okno,
realistyczny obraz.
Pozdrawiam
Ładnie namalowałeś obraz burzy słowem...
promiennego popołudnia :)
Dzięki za wspaniałą nutkę relaksacyjną .
W wielu miejscach było podobnie.Ładnie opisałeś ten
fragment letniej pogody.Niestety i takie oblicze ma
lato.Pozdrawiam.
bardzo sugestywnie przedstawione oblicze burzy ...
nie lubię tego żywiołu - po prostu boje się burzy:-(
pozdrawiam
Aniu
po wczorajszej ulewie w moim mieście
mnóstwo parasoli wylądowało na śmietniku
to z powodu silnego wiatru
w czasie burzy nie zaleca się chowania pod drzewem
Witaj Maćku.....Wiersz bardzo obrazowy. Taka pogoda
przyczyniła się już do niejednej katastrofy,
finansowej również, ale i susza nie jest wybawieniem.
Pozdrawiam serdecznie i ślicznie dziękuję, za miłe
odwiedzinki:)