Burza w alkowie
Zagnieździło się niebo
w pościeli.
Na poduszkach
zakochane głowy.
Hiacynt różowił się
w bieli.
Piwonia rozkwitła
do połowy.
I stało się
burza z nieba
grzmociła.
Pioruny po łóżku
latały.
Ciała od błysków
straciły siły.
W alkowie maki
czerwieniały.
Po burzy usta
usta całowały.
Komentarze (25)
lekko wesoło i .hmmmm
pozdrawiam
Witaj Teresko, nadrabiam zaległości u Ciebie :) No, no
kwiecisty erotyk, takie lubię z domieszką zapachu
kwiatów. Pozdrawiam serdecznie :)
Fiuuu
erotycznie i kolorowo,,,pozdrawiam :}
świetny nietuzinkowy erotyk ...to była prawdziwa burza
z tajfunem:-)))))
pozdrawiam - miłego popołudnia:-)
Piękny erotyk i tak na wesoło że aż miło się go
czyta.Pozdrawiam
świetny, kwiatowy erotyk na wesoło:) pozdrawiam
niedzielnie Teresko
Szczęśliwie i rozkosznie. Pozdrawiam.
Bardzo fajny,nietypowy erotyk,
faktycznie wesoły.
Podoba mi się.
Miłej niedzieli Teresko:)
Rozbawiłaś mnie.Super wiersz.Pozdrawiam
Burza zmysłów fajnie
To jakiś huragan :)
Fajny ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Oj Tereniu:-) :-) :-) . Miłego
też Ci, tak jak mnie, dokuczają upały i pragniesz
burzy erotycznej...dobre!