Burza w kwietniu. Proza.
Droga siabo, z serca dziękuję za wsparcie, za Twoją obecność. Słonecznie i cieplutko pozdrawiam :)
W promieniach kapryśnego, kwietniowego
słońca
zbliżała się nawałnica. Niebo ściemniało
nagle,
zawisła ciemna, fioletowa chmura, której
zamazany kontur przypominał wielkiego
nietoperza. Pędziły postrzępione chmury,
wiatr kręcił piaskiem ze ścieżek ogrodu.
Wiał mocny wiatr, który wyginał drzewa
we wszystkie strony. Strącił mnóstwo
młodziutkich,
zielonych listków i delikatnych białych
pąków,
ledwie co rozwiniętych na gałęziach
jabłoni.
Na horyzoncie pojawiły się światła
błyskawic.
Grzmot przetoczył się, gdy zygzak
błyskawicy
rozdarł niebo. Zaczął padać ożywczy,
wiosenny
deszczyk. Strugi wody bębniły po dachu.
Wiosenna burza przeszła tak nagle jak się
pojawiła,
odsłaniając czyste niebo z białymi
chmurkami
jak kłębki waty. Ponad ogrodem pojawiła
się
wielobarwna tęcza zakreślona wysokim
łukiem,
z pryzmatem rozszczepiającym każdy
promień
na tęczowe pasmo.
Tessa50
Komentarze (9)
Piękny opis kwietniowej burzy...pozdrawiam :)
Ladna proza i...juz po burzy :)
Mam wrażenie jakby przed chwilą przeszła. Pozdrawiam
(cium - cium, uśmiechnij się, już po burzy)
burza groźna niszcząca...ale jak bardzo przykuwa
uwagę...kiedy na niebie pojawiają się błyskawice, z
aparatem w dłoni staram się zatrzymać jej płomień w
kadrze...brawo.
Burza,szkoda mi było tych pączków kwiatu
jabłoni,fajnie, że po burzy pojawiła się zaraz
tęcza,to takie jakieś optymistyczne.Serdecznie
pozdrawiam Tesso.
Niedawno przezylam taka wspaniala burze na wsi,tylko
moja chmura miala ksztalt niedzwiedzia.Przepiekny opis
Tesso.+++
To była łagodna burza . A bywa grozą dla domów . Ładny
opis burzy :)
burza ma coś w sobie niepokojącego, a jednocześnie
pięknego, lubię te wiosenne dudniące grzmoty i
rozświetlane błyskawicami ciemności...pozdrawiam
W takich słowach wyrażona, nawet burza jest piękna!
Pozdrawiam!