Burzowe łabędzie
Lot skrzydlaty tutaj zapędził,
stado pięknych, białych łabędzi,
przyleciały tutaj wprost znad morza,
by przysiąść przy polu pełnym zboża.
Teren podmokły - wylała Bzura,
na niebo naszła burzowa chmura,
rozpętała się w chwilę wielka ulewa,
a wiatr pochylał wysokie drzewa.
Komentarze (4)
Ładnie opisany.
Wiersz obrazowy-opisuje przyrodę, ale co autor chciał
prze to powiedzieć, nie wiadomo.Nie jest też to forma
dopracowana.W pierwszej zwrotce powtarza się słowo
"tutaj", w ostatniej -"wiatr pochylał", nie brzmi zbyt
dobrze, chyba lepiej by było:"a wiatr przechyla
wysokie drzewa".Proponuję również raczej rymowania
naprzemiennego:abab i nie rymowania tych samych części
mowy.Życzę powodzenia w dalszej twórczości.
jak na debiut udany wiersz.
Strasznie ładnie dobrany tytuł...przyciąga wzrok...
wiersz tez niczego sobie