Buziak
Buziak jeden...
Dwa buziaki...
Trzeci buziak no i czwarty...
Tak do pięciu może sześciu...
Siódmy też się gdzieś tam wkradł...
Ósmy nie chciał być dziś sam,
A dziewiąty jak samolub,
tuż za pierwszym chciał się wepchnąć,
lecz dziesiąty go powstrzymał.......
Ta kolej, toż do ciebie się ustawia....
Na dobranoc cię dopadła..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.