By świat stał się lepszy
W podziękowaniu Grzegorzowi Trochimczukowi
Roztęczeniem iskry szał planet rozpoczął
naukę istnienia w słowie do wieczności
pręży się cierpliwość zaglądając w oczy
ze spokojem pająk tka mereżki nocą
Biegle warsztatowo u Basi e-słowem
dawałeś dziewczynkom zapałki do domu
by rozedrzeć tynki i budować nowe
dotąd niespotkane pełnią księżycową
I brali i żuli i trawili światło
z najczystszego źródła strumienie i
tęcze
nie tylko dziewczynki w locie przebogato
ziarno rozsiewając niosły apel jeszcze
Jak to w atmosferze ziemia okrzemkowa
przeczyściła warstwy dając możliwości
rozszczepień na kwanty i też wartość
nową
przychyliła nieba najwyższej jakości
Na tym rozedrganiu głos z samego źródła
oznajmił maluczkim by szukać zaczęli
zielonym sosenkom wskazał że myśl smukła
szybsza od pendolin i by strzegli szczelin
Komentarze (65)
Ładny wiersz z dedykacją, a przy okazji poczytałam
sobie o Grzegorzu Trochimczuku- poecie po przeszczepie
serca.
Bardzo dobrze się czyta. Pozdrawiam.
ładne strofy
i dedykacja :)
Ciekawy wiersz, z dedykacją.
Pozdrawiam.:)
Mistrzowski wiersz z bardzo mądrą puentą:)