Być z kimś
...czyli rozdarcie.
Być z kimś, być razem,
mieć kogoś, jak to jest
być we dwoje.
Wspólny dach, osobne pokoje,
czekanie na gest ugodowy,
na spojrzenie intymne,
na słowo, chwilę rozmowy.
Na coś wspólnego, prócz dachu,
Jak dwie rozerwane połowy,
Teraz obce, w ciągłym strachu.
Przecież kiedyś razem,
pasować do siebie powinny,
bólem przez lata obrosłe
dbają by zawsze był winny.
W zapomnieniu bytują
Gdzieś głęboko schowane
Myśli dobre,
które ich miłość wyniosły,
kiedyś wysublimowane,
dzisiaj mchem porosły.
Niby razem, lecz mówią pokrętnie,
dwa światy uczuć w skorupy zamknięte,
a w każdej skorupie te same pragnienia,
tylko już nie siebie, aż do zapomnienia.
Gent
Komentarze (4)
Weź wiertarkę wywierć dziurkę, wtedy wpadnie tam
światełko, co poruszy znowu dusze, że otworzysz własne
oczy, tak świetliście Cię zaskoczy, ..Możesz nawet
trzasnąć w szybę, byś naprawdę Tęczę widział.. z
uśmiechem na dzień dobry Ewa
Heno tak właśnie pisze , że sporo osób może całkowicie
sie zidentyfikować z treścią wierszy. To smutne
przezycia wielu z nas.Pięknie
bardzo to przykre...ale takie prawdziwe...razem a tak
naprawdę osobno...odnalazłam w Twoim wierszu...siebie
z przed laty....dziękuję...
Wiele ludzi tak żyje...jedni bo boja sie zmiany i
trwaja w tym czego juz nie ma ...inni ze złości żeby
to drugie nie zaznało ukojenia...trafnie ujęte w
słowa...