...być może...
Tam gdzie marzenia, gdzie inny czas,
gdzie gwiazdy modlitwę zmawiają,
pozostał po nas odbity ślad
a cienie melodię nam grają.
Tam gdzieś, gdzie jutra nie straszny
blask
a wczoraj jeszcze nie było,
tam może kiedyś odnajdę nas
i powiem, że może to miłość.
Tam gdzieś ulicą znajomych tchnień
uśmiechy strudzone podróżą,
odnajdą zgubiony w podróży dzień
i szczęście sobie wywróżą.
Tam gdzieś, tam będę gdy przyjdzie czas
aby się z życiem rozliczyć,
czy serce jako ten zimny głaz
czy ogniem je zdołasz uchwycić?
Komentarze (6)
tesknota w wersach .. bardzo ladny wiersz rytmiczny i
wspaniale napisany
tam gdzies... tęsknota za miłością... może straconą,
... ładny
Wiersz melancholijny, ładnie skonstruowany. Brawo!
Wiersz filozoficzny, dobrze skonstruowany, rymy dobrze
dobrane, gratuluję pomysłu i wykonania.
śliczny wiersz skłonił mnie do wielu przemyśleń.
Ładne rymyi i tęsknota za czymś...
no właśnie na pewno gdzieś tam na nas czeka