Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

być może...

byc może ostatnia popłynie dziś łza
nasycę swe ciało promieniami dnia
aromatem kawy przeniknę do szpiku
w krainę nadziei ucieknę donikąd

być może ostatni piszę dzisiaj wiersz
oddech swego serca wczepiam w każdy wers
pragnień nieodkrytych wysyłam fluidy
odpływam w marzeniach do szczęścia na niby

być może ostatnią zmówię dziś modlitwę
zasmucę się słowem czyimś mocno przykrym
krajobrazem ziemi nasycę swój wzrok
stanę nagle w miejscu zrobię nowy krok

być może ostatnia gwiazda dzisiaj spadnie
znaczenie mych słow cały świat odganie
pod nogi przyfrunie zieloniutki liść
do ciebie już tylko we śnie mogę przyjść






autor

suzzi

Dodano: 2012-08-09 09:48:39
Ten wiersz przeczytano 837 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (12)

anso46 anso46

A mnie ten wiersz niepokoi, być może się
mylę,pozdrowienia.

suzzi suzzi

Kochani, jutro wyjawię powód napisania tego wiersza..

Isana Isana

Wydaje mi się że Peelka wcale nie myśli o odejściu,
mimo upływu czasu ma nadzieję, że słońce jeszcze
zaświeci dla niej. Ciekawy wiersz o przemijaniu.
Pozdrawiam :)

Villain78 Villain78

Kiedy ostatni raz do słownika ortograficznego
zaglądałem "donikąd" stało razem..Lepiej
sprawdzę..być może (maybe :p) od tego czasu moda i
zasady pisowni się zmieniły..Treści nie tknę..rymów
też..Powinnaś dociec dlaczego.. M.

waffelka waffelka

Melancholia i smutek... dobrze się czyta Twój wiersz,
jest taki kojący i uspokajający, pewnie przez te
powtórzenia. Podoba mi się!

Sotek Sotek

Wszystko może się wydarzyć. Ale mam nadzieję, że to o
czym piszesz nie będzie jeszcze tym ostatnim.
Pozdrawiam:)

suzzi suzzi

gdy to nastąpi bedę aniołem wszystkich
poniewieranych...

suzzi suzzi

krzemanka, dziękuję poprawiłam.

DoroteK DoroteK

bardzo pięknie zbudownany w wierszu klimat, tak
łagodnie wnika w serce...

krzemanka krzemanka

Ładna melancholia. Masz literówkę w "popłynie".
Ostatnie dwa wersy czytam sobie "pod nogi przyfrunie
zieloniutki liść/do ciebie już tylko we śnie mogę
przyjść", aby uniknąć powtórzenia "spadnie". Mam
nadzieję, że nie uraziłam autorki tymi czytelniczymi
uwagami. Pozdrawiam.

_wena_ _wena_

Zanim to nastąpi jeszcze niejedna gwiazda spadnie.

_wena_ _wena_

Być może. Nie znamy dnia i godziny odejścia.
aromatem*
Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »