BYĆ ROPUCHĄ
W oczku wodnym wśród grążeli,
nagle, wszyscy oniemieli.
W stawie będzie weselisko,
wbrew sceptykom - oraz spiskom.
Właśnie bierze ślub Ropucha,
ramionami każdy wzrusza.
Brzydka ona jak straszydło,
okolicznym patrzeć zbrzydło.
Żabka słucha smutnych wieści,
pewnie biedna się zadręczy.
Swym widokiem - nie chcę straszyć!
Pójdę się pod ziemię zaszyć!
Lecz to nie jest rozwiązanie,
co innego miała w planie.
Gorzki smutek został w sercu,
pragnie stanąć na kobiercu.
Zaproszenia są rozdane,
bagno, łąki - wysprzątane.
Słowik śpiewa dziś z orkiestrą,
dyryguje - żuk maestro!
Już przychodzą weselnicy,
bocian z czaplą - walca ćwiczy.
Ważka oraz, komar stary,
dmą jak nigdy w swe fanfary.
Przyfrunęła wredna mucha,
bzycząc - dręczy karalucha.
On zaś do niej tak powiada:
siadaj plujko - nie przeszkadzaj.
Również z lasu przyszły kleszcze,
nie zgadniecie kto jest jeszcze!
Pchła "szachrajka" znana z bajki,
świerszcze polne - słynne grajki.
Co ma robić brzydka żaba,
gości spławić? Nie wypada!
Może jest gdzieś rozwiązanie?
Wszak czas biegnie niesłychanie.
Przywołali Krasnoluda,
on potrafi zdziałać cuda.
Bierz się chłopie do roboty!
W twoich rękach, jej kłopoty.
Skromny Krasnal był malarzem,
jego pasja - makijaże.
Pryszcze z noska usuniemy...
będziesz piękna! Nie z tej ziemi...
Podrychtować trzeba usta,
bo jest smutna - twa buziuchna.
Zrobię tobie mój kwiatuszku,
manicure po francusku!
Jeszcze tylko brwi i rzęsy,
wygląd będzie twój nieziemski.
Ropuch młodej nie poznaje,
ze zdziwienia - jak słup staje.
Widzi oczka jak diamenty,
kwiat czerwony w warkocz wpięty.
Jest prześliczna jak księżniczka,
a plotkary w gardłach ściska.
To na pewno nie Ropucha?
Pyta przemądrzała mucha.
To jest chyba niemożliwe?
Przecież miała - nogi krzywe!
Jak to! Ma już wszystko proste?
Usunęli z nosa krostę?
Zawstydziły się plotkary,
pozmykały gdzieś w szuwary.
Tak skończyły się intrygi,
teraz mają z makiem figi.
Wygląd nie jest, aż tak ważny,
wiedzą o tym nawet błazny.
Zenek 66 Sielski
Komentarze (59)
dodać trochę ująć troszkę i z ropuchy jest ropuszka...
wygląd ważny jednak czasem - ... druga połówka może
się wystraszyć - dla dzieci linijki a jakby dla nieco
starszych?
Dobra szpachla nie jest zła ;)
Pozdrawiam Zenku :)
Super bajka i wyjątkowy dzień...
Miłego weekendu Zenku:)
Fajna bajka. Nigdy nie dostrzegałem żabiego piękna.
Teraz będę patrzył uważniej. Pozdrawiam Zen :):)
Pięknie to wyszło
w dzisiejszym świecie zbyt duży nacisk kładzie sie na
urodę (a i kołek jest ładny jak się go wystroi), a
swoją drogą- dobrze jest utrzeć nosa plotkarom.
Jak zwykle u Ciebie Zenku można się uśmiać od ucha do
ucha...
i wyglądać jak... Ropucha.
U mnie właśnie tak się stało
śmieję się godzinę całą.
Giemba mi się rozluźniła
Wcześniej (chyba) wąska była
Teraz nie wiem co się dzieje
Cała się rodzina śmieje
Mi do śmiechu ani, ani
Z brzydką buzią jest do bani.
Z pozdrowionkami sercowymi :)
Zosiaku miło jest otrzymywać takie komentarze
Pozdrawiam serdecznie
PromieńSłońca, wolnyduch bardzo mi miło Pozdrawiam
Serdecznie
Karmarg bardzo dziękuję Pozdrawiam
Babciu Teresko cieszę się bardzo dziękuję za komentarz
pozdrawiam
Krzychu serdecznie dziękuję Pozdrawiam Was
A to jest bajka pocieszajka i dzisiaj wiele takich
trzeba, bo przecież Bóg obiecał wszystkim po małym
kawałeczku nieba.
Moja ocena? = Świetna baja. I przy czternastym
komentarzu trzynasty plus. Pozdrowienia jako
załącznik.
doskonała bajka
Super bajka. Pozdrawiam :)