Być zielonym jak trawa...
A ja chcę być
zielony jak trawa
Cisza utula noc
a roślina podlana
kwasem więdnie
i łąka pożarta
ogniem traci blask
A ja chcę być zielony
jak świeża trawa
Ludzie rodzą się
Ludzie umierają
uczucia palą rozum
a czas starzeje ciało
A ja za nic mam to wszystko
staję tu
i chcę być
zielony jak trawa
i
Odblask Twojej zieleni
chcę na zawsze zatrzymać w sercu
Mamusiu!
Komentarze (2)
Poprawia samopoczucie, faktycznie :) Podoba mi się
Twój wiersz. Ciekawy. +
Nie spodziewałam się takiej puenty, a jest tak
wzruszająca... Ciekawa "przeplatana " konstrukcja
wiersza i ten zielony kolor...mój ulubiony. Zamiast
"starzeje" użyłabym słowa "postarza". Tak się jakoś
dobrze poczułam po przeczytaniu Twojego wiersza:)