Była
Wiersz inspirowany obrazem malarza siedzącego na wózku inwalidzkim przy oknie.Autor nieznany.
Była ubrana w prześwit poranka
a on patrzył jak głodny ptak,
to nieznajoma a jak kochanka
swym ciałem dawała mu znak.
Codziennie szła tą samą drogą
codziennie on wbijał w nią wzrok,
była dla niego ostoją
rankiem, dniem i w mrok.
Zamknięty w czterech ścianach
swojego małego mieszkania,
myślami gonił każdy jej gest,
wiedział, że nie dla niej on jest.
autor Iwona Derkowska
Komentarze (7)
prześwit poranka i głodny ptak - para jak ze snu.
a sny spełniają się.
czasem.
Piękny wiersz Iwonko :):)
Refleksyjnie, ładnie.
Dobrego dnia:)
Ładnie oddałaś nastrój obrazu ale temat, jaki
poruszyłaś ma 'drugie dno". Dobrze to ujął Marek Żak.
Pozdrawiam ciepło :)
:Pozwolę sobie podpiąć się pod komentarz przedmówcy,
bowiem wydaje mi się, że chyba tak w życiu jest.
Fajnie, że poruszyłaś taki naprawdę ważny temat, ale
temat transparentnych dla kobiet facetów dotyczy
bardzo wielu oi wcale nie muszą być niepełnosprawni.
Gorycz braku szans, odrzucenia przeżywa cała ich, czy
nasza masa. Pozdrawiam. M.
Ładnie i bardzo ciekawie. Pozdrawiam serdecznie.
Zatrzymuje refleksją... pozdrawiam