Była tu
Była tu, pytała o ciebie –
powiedział, natchnienie,
Ty znów byłeś tam, gdzie kraniec,
gdzie cienie
Szukała cię długo, gdzie jesteś nikt
nie wie.
- Tu!
Musisz zrozumieć, że nikt nie może
żyć na niebie,
Mówiła, że Charon, że troski,
zmartwienia,
Że zatrzymujesz go w świecie światło
– cienia.
Uparty jesteś, upór to głupców
cecha.
Ona jest cierpliwa, kocha, czeka,
ludowe wierzenia, strzecha,
Ciepłe nozdrza świata, iluminacja
– spuścizna cierpienia,
Wydaje się tobie, że jesteś, złudzenie
– czarny ślad białego cienia.
- Pragnę i pożądam, odchodzę by
przyjść,
Znad zimnej poduszki spoglądam, błysk
ciemności – krzyk.
Smutny jesteś mój chłopcze, widzę
twoje suche łzy,
Piszę do ciebie kolejny czarny list,
znam twoje sny,
Widzę je w czerni i bieli, szarości
odcienie,
Twój umysł, twoja dusza błysk
ciemności – ukojenie.
Komentarze (1)
Wiersz mroczny ma napięcie i narracja sugestywna
dramatyczna Bardzo dobry +