...byłam...
I choć pragniemy siebie tak zachłannie, zachłannie Zgubieni na rozstaju dróg nie potrafimy wierzyć w cud
byłam Twoim celem życia
otwartą księgą
nie mającą nic do ukrycia
uśmiechem witałeś
każdy mój dzień
na śniadanie smarowałam
Tobą chleb
podły los zadrwił z nas
zabrał miłość
stracony czas
w klepsydry ziarenku zatrzymany
wspomnienia
wygłodniałe wilki
rozszarpujące serca rany
powiedz, że nie kochasz mnie już
dobij mnie
błagam
wbij w moje serce miłości nóż
nie chcę już nic czuć
Bo tak łatwiej, tak łatwiej Dzisiaj zdarzyło się nam to niekochanie...
Komentarze (7)
Dobry wiersz. Ale czy nie ma już powodu do walki...?
Plus +
Pieknie przedstawiona milosc i bol po jej
utraceniu,czytajac daje sie odczuc twoj bol.Pieknie
los swój scenariusz ma i na nic nasze plany,potrafi z
nas zobie zakpić a ból zostaje na długo,wiersz raczej
bardzo smutny
niestety los najczęściej drwi z naszego uczucia.
... bardzo boli jak wiemy, że najbliższa nam osoba,
która kiedyś siedziała obok Ciebie nigdy już nie
będzie Twoja, ale trzeba mieć nadzieję ... pozdrawiam.
Gdy facet już rozsmarowany, słyszy: żegnaj kochany.
wiersz raczej dramatyczny skłania do zastanowienia się
nad przemijającym uczuciem( to jeszcze nie koniec ale
jego początek)