Byłam świadkiem
byłam świadkiem
jak pękło mego nieba pół
anioły odleciały daleko
nie zostawiając po sobie
ani jednego pióra
byłam świadkiem
jak pękło niebo pełne gwiazd
nie została ani jedna
nie zostałaś moja Ty, Jedyna
byłam świadkiem
jak pękło serce wpół
pozostawiło po sobie nic
pustkę, zimno, nieczułość
jestem świadkiem
siedzę po środku sali sądowej
pełnej obcych dusz
czy mam wydać oświadczenie?
proszę o surową karę
wyrok?
życie
autor
Shen
Dodano: 2006-07-08 16:03:06
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.