BYŁAŚ, JESTEŚ i BĘDZIESZ...
Wierzcie w miłość...,
Byłaś dla mnie czymś niewyobrażalnym.
Kimś nieznanym kto nagle stał się bardzo
bliski.
Pojawiłaś się jak pierwsza gwiazda na
niebie.
Jak Afrodyta która wyłoniła się z morskiej
piany.
Jesteś dla mnie złudzeniem, mgiełką nad
polami.
Tętniącym miłością sercem i goryczą
zarazem.
Wzgórzami i dolinami naszych własnych
przeżyć.
Niebem, słońcem, jesteś dla mnie tym kim
chcesz.
Będziesz dla mnie krainą baśniową, widzianą
w mych snach.
Tym kimś kto znów przytuli mnie do siebie,
do swych kolan.
Zwariowaną kobietą, autorytetem,
ślicznotką, „chłopczykiem”.
Spełnieniem moich najskrytszych marzeń.
Byłaś, jesteś i będziesz moim
natchnieniem...
...to ona a nie wiara góry przenosi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.