Byłem świadkiem
Zimna wiosna, cicha plaża,
w dali bezmiar oceanu,
i turysta który w ciszy
chce uniknąć miasta, gwaru.
Chodzi wolno wody brzegiem,
tu kamyczek ,tam muszelka
chciałby zabrać je dla wnuka
bo to radość jego wielka.
Ale fala wciąż niweczy,
te wysiłki i zabiegi
bo gdy on się tylko schyli
fala zmywa morza brzegi.
Nagle z boku, w stronę wody
pomalutku jakby we śnie,
idzie pani co za sobą,
miała wiosen chyba dwieście.
Patrzy tam gdzie wzrok nie sięga
poza horyzontu linie,
chociaż wie że już nie ujrzy
znajomego kształtu linie.
Tak codziennie tu przychodzi
patrząc w bezmiar tej przestrzeni,
jakby chciała znów powitać
kochanego na tej ziemi.
Pewnie kiedyś obiecała
i dochowa tego słowa,
i dopóki sił wystarczy
w sercu będzie trwać rozmowa.
Dla pamięci wiec najpewniej,
nad tą wodą się schyliła,
wodę ręką zagarnąwszy
ogorzałą skroń zrosiła.
I spojrzała po raz drugi
wznosząc w niebo twarz spokojną
obróciła się i poszła,
niosąc wiarę tak upojną.
Stałem z boku i sam nie wiem
czy to sen ,wierności skała,
lecz widziałem jak stóp ślady ,
morska fala zalewała.
Obróciłem się po chwili
by zobaczyć ją raz jeszcze,
ale pani już nie było,
wierzę że powróci jeszcze.
Komentarze (8)
Pięknie z nutką tajemnicy i wzruszenia opisana
historia która wydarzyła się na plaży -
pozdrawiam serdecznie:-)
Poruszająca i tajemnicza historia.
Pozdrawiam.
Tajemnicza pani wypatruje pewnie swojego ukochanego
marynarza...
Wzruszająca to ballada o wierności.
W piątej strofie odmieniłabym raczej :
"znajomego kształtu linii", ....ale może się mylę.
Może jeszcze warto dopracować ten rym : linie - linie.
Pozdrawiam :)
Wiersz jak dla mnie magiczny, lekko surrealistyczny,
tak poza tym to ta 200 tu latka dobrze się chyba
trzyma, skoro takie dobre wrażenie na Autorze zrobiła
:)
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza:)
Przyjemny wiersz, ale o żadnej pani nie napisałbym, że
ma już chyba dwieście lat.
Wyczarowałeś piękny spacer brzegiem oceanu. Pozdrawiam
serdecznie:)
Widać, że obraz jej bardzo autora poruszył i wprawił w
filozoficzną refleksję.
Piękny żywy obraz widziałeś i równie pięknie nam ją
słowem namalowałeś. Ciekawe co ją łączy z morzem,
jaka tajemnica? ....Serdeczności zostawiam.