Byłem znów u Konstancji
"Byłem znów u Konstancji".
12.01.2017r. czwartek 15:06:00
Byłem znów u Konstancji
Tam na jej stancji.
Siedział u niej Franek Kimono*
I mówił do niej ma muzo-Konstancjo.
Był tam też mały geniusz z Winogrodu,
Który robił sobie dużo zachodu.
On chciał tę dziewczynę kochać już za
młodu,
A ona przecież serce ma z arktycznego
lodu.
Mnie uratowała doskonała pneumatyka
ciała,
Bo gdy ona mnie ujrzała to naga do mnie
przyleciała.
Dopadły mnie jej złote usta obsypane
brokatem,
A dla swych rywali byłem znów pięścią,
bezlitosnym katem.
Zostałem z nią sam na sam
I nie wiem, czy z jej temperamentem sobie
radę dam.
Złota dama**
Tak wymownie na mnie spojrzała.
Ona była pijana i tarzała się naga po swym
pokoju
Potrzebowała 15% przerwy*** po 40%
napoju.
Gdy prze trzeźwiała to mnie ochoczo
poinformowała,
Że na studiach w ramach praktyk
rozczepianiem jąder się zajmowała.
W weekendy jest odpustową lodziarą*****,
Na festynach też pojawia się wraz z swą
mobilną budką.
*Franek Kimono- postać muzyczna wykreowana
przez aktora/piosenkarza satyrycznego
Piotra Fronczewskiego.
** "Złota dama"- obraz autorstwa Gustaw-a
Klimt-a.
*** Taki lapsus**** rzucił jeden z
posłów.
**** lapsus - z języka łacińskiego pomyłka.
Tutaj jako przejęzyczenie słowne.
*****- zamierzone przez autora.
Dziękuję za waszą obecność, na jutro i pojutrze mam coś, czym was zaskoczę, zapraszam.
Komentarze (20)
:)))
Bardzo przyjemny w odbiorze :)
:))
Mi sie podoba..bardzo fajny i z humorem i dozą
erotyki ... super
Ciekawy tekst! Pozdrawiam!
poszedłeś troszkę nie w tą stronę, początek dobry i za
niego +, jednak potem...coś, gdzieś, hm...
prawdziwe zaskoczenie. Wiesz, tak dziwnie piszesz, że
czasem się mocno zastanawiam...Pozdrawiam :)
Wybacz, ale tym razem bez punktu,ponieważ wiersz jest
niestety dość dziwny w moim odczuciu, te brokatowe
usta i inne kwiatki, msz wymaga całkowitego
przeredagowania, wiem, że potrafisz napisać dużo
lepszy wiersz, wybacz szczerość, ale warto nad nim
popracować Amorze.
Dobrej nocy życzę.
No Amorku...myślę, że to nie Twoje wyżyny...unikaj
Konstancji pierzyny...pozdrawiam serdecznie
jestem zmęczony i brak mi słów ..
:))) już mnie zaskoczyłeś+:) pozdrawiam AMORZE
Dla mnie fajnie i wesoło
Pozdrawiam Amorku:-)
troszkę źle to przeczytałem,
Konstancję z konstytucją pomyliłem.
do tej pory jestem w szoku...
ty to miałeś tego kroku.
Pozdrawiam serdecznie
Amorku
dziękuję za odwiedziny!
:)
Fajne ciacho z Franka Kimono...
pozdrawiam niedzielnie:)